piątek, 19 kwietnia 2013

Niestety.

Przykro mi, ale nie ma głowy do pisania. Nic, pustaka. Tyle pomysłów i nagle nic. Przepraszam, ale raczej nie wrócę (chociaż kto wie).
Wykorzystam okazję i pomogę koleżance.
Pisze fajnego bloga, trochę innego (no wiecie, nie żadne love story z jakimś gunsem tylko została wpisana inna gwiazda rocka). Dopiero zaczyna, więc zapraszam do niej serdecznie. Ja jej bloga uwielbiam. Więc zapraszam w jej imieniu :)
OPOWIADANIE

To tyle. Żegnam i pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. Szkoda bo tak lubiłam tego bloga, ale rozumiem Cię... Jednak mam nadzieję że kiedy jeszcze tutaj wrócisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jedyny blog jaki mi się spodobał a tu...koniec ;((

    OdpowiedzUsuń